Dlaczego jakość naszego prania pozostawia wiele do życzenia, choć stosujemy markowe proszki i płyny? Co przyczynia się do tego, że nawet ubrania szybko rozwieszone na drążkach do suszenia mają nieprzyjemny zapach stęchlizny? Bardzo często możemy się przekonać, że wszystkie te problemy można rozwiązać bez konieczności wymiany pralki na nową. Okazuje się, że dają one o sobie znać przede wszystkim wtedy, gdy nie jest ona regularnie czyszczona.
Zacznij od sody
Jeśli pralka nie była długo czyszczona może się wydawać, że pomogą jej wyłącznie silne środki chemiczne. Tymczasem okazuje się, że ich stosowanie wcale nie jest konieczne. Jeszcze przed sięgnięciem po nie warto sprawdzić, czy nie pomoże nam soda oczyszczona. Wystarczy, że wsypiemy pół jej opakowania do tego pojemnika, w którym zwykle umieszczamy proszek do prania, a następnie nastawimy tak zwany pusty cykl prania. Im wyższą wybierzemy temperaturę, tym działanie sody będzie skuteczniejsze, jeśli więc obawiamy się, że w bębnie tworzy się kamień, najlepszą będzie temperatura wynosząca 90 stopni Celsjusza.
Kwasek cytrynowy i jego skuteczność
Innym rozwiązaniem, którym warto się zainteresować, gdy stan pralki pozostawia wiele do życzenia, jest kwasek cytrynowy. Stosowanie tego środka nie różni się zresztą od czynności wykonywanych podczas czyszczenia pralki z użyciem sody oczyszczonej. Kwasek należy wsypać do pojemnika na proszek, potem zaś pozostaje już tylko ustawienie pralki na tak zwany pusty cykl i cierpliwe czekanie na efekt końcowy. Jeśli czyszczenie ma być skuteczne i bezpieczne dla urządzenia, nie należy przesadzać z ilością kwasku. Przyjmuje się, że 1/3 torebki to ilość, która będzie wystarczająca. Podczas czyszczenia kwaskiem ważne jest nie tylko zachowanie właściwych proporcji, ale również systematyczność. Zabieg powinien być więc powtarzany przynajmniej raz na miesiąc. Regularność doprowadzi nie tylko do usunięcia kamienia, ale i do wyeliminowania ewentualnych grzybów.
Ocet i jego właściwości
Gdy pralka nie była czyszczona naprawdę długo, a tym samym kamień zalega w jej wnętrzu w imponujących ilościach, soda i kwasek cytrynowy mogą już nie być wystarczające. W takim przypadku najlepszą metodą wydaje się sięgnięcie po ocet i przygotowanie mieszanki uzyskanej dzięki zmieszaniu go z kwaskiem cytrynowym. Nie należy przy tym oszczędzać na żadnym z wymienionych składników. „Kuracja szokowa” zakłada wlanie do bębna około dwóch litrów octu połączonych z dwoma opakowaniami kwasku. Podobnie, jak miało to miejsce w innych wypadkach, pralka powinna przejść pełen cykl przy najwyższej możliwej temperaturze.